Możliwości neutralizacji szkodliwych promieniowań. 

Ilość problemów, nieporozumień i kontrowersji narosłych wokół odpromienników radiestezyjnych jest ogromna, i stale rośnie wraz z rozwojem wiedzy radiestezyjnej oraz nowymi konstrukcjami pojawiającymi się w obiegu. Czas więc wyjaśnić kilka problemów związanych z neutralizacją szkodliwych promieniowań. W poprzednim artykule pisałem o problemach związanych z ograniczeniami w doborze najlepszego miejsca dla stałego przebywania ludzi w warunkach budownictwa miejskiego. Przypomnę, że w przypadku zdiagnozowania w mieszkaniu szkodliwych dla zdrowia promieniowań mamy dwie możliwości poprawy naszych warunków:
  • albo dostosowujemy się do istniejących promieniowań i wyszukujemy miejsca o radiacjach niskich korzystnych dla zdrowia, sprzyjających regeneracji i wypoczynkowi i tam lokujemy łóżka oraz miejsca wypoczynku,
  • albo ingerujemy w zastane warunki i przekształcamy je za pomocą środków technicznych lub naturalnych, żeby stworzyć optymalne warunki dla funkcjonowania człowieka.

    Czym są odpromienniki radiestezyjne ?

Odpromienniki, zwane również moderatorami, ekranami czy neutralizatorami radiestezyjnymi to urządzenia, które swoją budową, właściwościami i oddziaływaniem mają zdolność skutecznego i trwałego zmniejszania istniejących szkodliwych promieniowań, a tym samym poprawy warunków życia w środowisku człowieka do poziomu optymalnego.

Odpromienniki ze względu na ich działanie można podzielić na trzy grupy:

  1. Zmieniające kierunek pierwotnego promieniowania, czyli odbijające lub odchylające. Wyróżnia się tu przegrody naturalne tworzące lite, jednorodne warstwy takie jak: maty z surowców roślinnych, skóry zwierząt, folie metalowe, warstwy ze skorupek jaj, materace z nasion, glinobitki, wylewki wapienne z dodatkiem substancji białkowych. Do tej grupy należą również przegrody sztuczne takie jak niektóre materiały budowlane oraz symbole magiczne działające na poziomie mentalnym.
  2. Pochłaniające promieniowanie, do których należą materiały mające właściwości absorpcyjnie, takie jak: niektóre metale, folie, materiały budowlane. Ekrany te pochłaniając radiacje wymagają po pewnym czasie rozładowywania. Nadmierne ich naładowanie powoduje w konsekwencji po pewnym czasie samoistne i niekontrolowane rozładowywanie, co jest zjawiskiem bardzo niekorzystnym dla użytkownika. Spotyka się również urządzenia będące uziemionymi tarczami, w których pochłonięte radiacje rozładowywane są do gruntu.
  3. Modyfikujące pierwotne działanie szkodliwych promieniowań, wykorzystujące w swoim działaniu zjawisko interferencji, czyli zasadę nakładania się fal. Efektem jest niwelowanie szkodliwych dla zdrowia człowieka składowych promieniowania i wzmocnienie radiacji korzystnych. W tej grupie spotyka się wiele różnych ekranów sztucznych oraz naturalne przegrody sieciowe, wykorzystujące zjawisko interferencji. Przykładem tego jest opisywana w marcowym numerze metoda układania kamieni (otoczaków) odpowiednio spolaryzowanych.
Zasadniczym celem stosowania odpromienników radiestezyjnych jest poprawa warunków życia człowieka w środowisku, w którym przebywa długotrwale, czyli w domu, pracy lub miejscach wypoczynku. W związku z tym, zanim zdecydujemy się na neutralizację szkodliwych promieniowań, koniecznie musimy wcześniej wiedzieć czy jest to potrzebne i w pełni uzasadnione. Inaczej mówiąc, musimy mieć rozpoznany i zdiagnozowany obszar pod względem radiestezyjnym, a z diagnozy jednoznacznie musi wynikać uzasadnienie dla neutralizacji, że jest to jedyne możliwe działanie poprawy dotychczasowych warunków.

Stosowanie odpromienników ma sens wówczas, kiedy istnieje autentyczna i uzasadniona potrzeba zmniejszenia radiacji uznawanych za szkodliwe dla zdrowia. Jeśli mamy pełne przekonanie, że warunki do funkcjonowania człowieka są niekorzystne a nie można ich poprawić w żaden inny sposób, dopiero wtedy należy zastosować odpromienniki. W moim przekonaniu jest to środek ostateczny.

Wielokrotnie jestem pytany: jakie odpromienniki radiestezyjne należy stosować?

Wszyscy intuicyjnie wiemy, czego powinniśmy spodziewać się po dobrym odpromienniku. Najprościej ujmując należy wskazać dwa parametry, jakie powinny cechować dobry odpromiennik Są to:

Szczegółowe kryteria dla oceny przydatności ekranów przyjęto w Pracowni Badań Radiestezyjnych Stowarzyszenia Rzeczoznawców Radiestezji w Warszawie.

Obok właściwości, jakie powinien posiadać dobry ekran warto powiedzieć też o cechach, które są niepożądane i niekorzystne. Stwarzają one pewne zagrożenie i mogą być przyczynami złego samopoczucia. Do najważniejszych zaliczę:

Ekran – atrybut współczesnego radiestety.

Możliwości sztucznego poprawienia warunków geopatycznych poprzez zainstalowanie ekranu to bezspornie jedno z największych osiągnięć radiestezji. Świetnie, że są urządzenia mogące poprawiać w znaczący sposób warunki życia człowieka. Ale czy zawsze odnosimy zamierzony skutek? Pozytywny efekt zależy, od co najmniej trzech czynników:

Otóż czasami zdarzają się porażki radiestezyjne spowodowane najczęściej przez: brak właściwych kwalifikacji do właściwego zdiagnozowania promieniowań, stosowanie ekranów, o których działaniu nie mamy pełnej wiedzy, (działające inaczej niż by chciał radiesteta).

Często wśród radiestetów dochodzi do rutynowych zachowań. Niezależnie czy jest potrzeba czy nie, radiesteta zakłada odpromiennik, rezygnując z możliwości poprawy warunków życia poprzez zmienię miejsca spania. Często stosowane są odpromieniki, których działanie jest znikome. Nierzadko również klienci od pierwszego kontaktu domagają się zainstalowania ekranu radiestezyjnego, bo gdzieś czytali, gdzieś słyszeli, że to im poprawi warunki życia. Prawdopodobnie zasugerowani obiegowymi prawdami nawet nie są zainteresowani sprawdzeniem, czy istnieje rzeczywista potrzeba instalowania ekranu. Utrwalił się w świadomości wizerunek radiestety, który zamiast tradycyjnych narzędzi pracy jak wahadło czy różdżka, pracuje ekranem.

Zdarzają się przypadki, kiedy klient sam chce kupić wyłącznie ekran bez diagnozy radiestezyjnej i samodzielnie go zainstalować. Wątpię w powodzenie tak przeprowadzonej neutralizacji. Nawet najlepszy i najprostszy ekran powinien być instalowany przez radiestetę po wcześniejszym zdiagnozowaniu promieniowań, a efekt skutecznej neutralizacji przez niego potwierdzony. Niestety, sytuacje w których ekrany są sprzedawane bezpośrednio klientowi z intencją, że klient sam położy sobie ekran i dalej wszystko samoczynnie się zmieni, są coraz częstsze. Wynikają głównie z chęci zysku w sprzedaży ekranów, bo ekran to również towar, który się całkiem nieźle sprzedaje.

Ambicją wielu doświadczonych radiestetów jest chęć skonstruowania własnego odpromiennika. Taki moment w życiu radiestety powinien być lekcją pokory. Jeśli zadufanie i zbyt wielka wiara  we własne siły przeważa nad umiejętnością obiektywnej i oderwanej od autosugestii oceny, wówczas mamy efekt w postaci kolejnego już z rzędu rozpowszechnianego odpromiennika – bubla. Duma i pycha zamienia się w kompromitację nie tylko długo budowanego autorytetu, ale w kompromitację środowiska radiestezyjnego. Często spotyka się sytuacje (jak to określił jeden z kolegów radiestetów Roman Szymański), „że ekran działa, ale tylko w wyobraźni i głowie swojego konstruktora”. Natomiast faktyczne jego działanie jest znikome, żadne, a czasami bywa wręcz szkodliwe.

Na zakończenie dodam, że stosowanie dobrych i sprawdzonych ekranów w sytuacjach dobrze zdiagnozowanego i udokumentowanego radiestezyjnie badania, daje najczęściej bardzo pozytywne efekty. Zachęcam do poprawy warunków w swoich mieszkaniach, ale zalecam też trochę ostrożności. Dlatego klient zapraszając radiestetę na usługę powinien być świadom kwalifikacji radiestety, żądać od niego dokumentacji z badania, oraz informacji na temat stosowanego ekranu (zasięg i skuteczność działania, konserwacja, demontaż i dezaktywacja). Najczęściej stosowane przeze mnie ekrany:

Ekrany typu RET – 0 zainstalowany w domku jednorodzinnym. Zasięg pionowy i poziomy dobrze zainstalowanego i wstrojonego ekranu umożliwia skuteczną neutralizację domu jednorodzinnego. Konstruktor Ryszard Tomaszewski

 

 Ekran typu ERW 25 – zainstalowany w szafie w jednym z warszawskich mieszkań. Zasięg dobrze zainstalowanego i wstrojonego ekranu umożliwia neutralizację średniej wielkości mieszkania.  Konstruktor Jerzy Woźniak

 

 

« poprzednia strona | powrót na górę strony