Inne rodzaje promieniowań spotykane w radiestezji omówione w grudniowym numerze naturalne promieniowania geopatyczne nie wyczerpują w pełni tematu promieniowań wyczuwalnych przez radiestetów. Oprócz poprzednio omówionych naturalnych promieniowań związanych z właściwościami Matki Ziemi, istnieje szereg innych oddziaływań wyczuwalnych dla radiestetów. Zacznę od najbardziej moim zdaniem ciekawego i niezgłębionego tematu, jakim jest tzw. „promieniowanie kształtu”. Bardzo trudno jest zdefiniować, czym to promieniowanie jest. Bywa ono czasami nazywane „neoenergią”. Jaka jest jego istota? Trudno powiedzieć. Na dobrą sprawę nie ma jednoznacznego wytłumaczenia w jaki sposób powstaje i działa promieniowanie kształtu. Bezsporny natomiast pozostaje fakt, że niektóre kształty, bardziej lub mniej skomplikowane, posiadają właściwości wyczuwalnej zmiany promieniowania. W otoczeniu niektórych kształtów naturalne promieniowanie przybiera zupełnie inne właściwości. Czasami jest to zmiana pozytywna, a czasami zmiana na gorsze. Niektóre figury płaskie lub bryły, często będące symbolami, uważane są za „źródło” promieniowań odczuwalnych przez radiestetów lub osoby uwrażliwione. Tak naprawdę nie wiadomo, czy dany kształt promieniuje dlatego, że ma zakodowaną w sobie treść symbolu, np. religijnego, czy też stał się symbolem religijnym dlatego, że jego właściwości promieniowania są tak wyraziste. Można dyskutować, czy kształty pozbawione symboliki np.: religijnej czy filozoficznej będą nadal posiadały swoje właściwości do modyfikowania promieniowania w otaczającej je przestrzeni. Uważam, że tak. Za przykład niech posłuży najbardziej skomplikowana grupa kształtów, a mianowicie labirynty. Tradycja labiryntów sięga ok. 4000 lat i wykształciła się w różnych kręgach kulturowych, przybierając najróżniejsze znaczenia. Labirynt to bardzo ciekawy kształt z punktu widzenia radiestezyjnego, a jednocześnie bardzo pojemny symbol. Czym innym jest labirynt z Knossos, wybudowany przez Dedala i strzeżony przez Minotaura, czym innym są labirynty celtyckie, a jeszcze inne znaczenie mają labirynty spotykane w katedrach gotyckich, czy ogrodach ery nowożytnej. Symbolika jest zupełnie różna, od mitycznej, tajemnej, poprzez ukazanie krętej drogi do zbawiania wiecznego, po symbol igraszek, zabaw i uciech dworskich, aż po współczesne znaczenie przyrównujące labirynt do trudnej ścieżki rozwoju duchowego. W każdym z tych przypadków niezależnie od tego, czy symbolika jest wzniosła czy przyziemna, oddziaływanie i zdolność do zmiany naturalnego promieniowania tła ziemskiego pozostaje bardzo wyraźna.

Do najbardziej znanych kształtów płaskich, będących jednocześnie symbolami, należą: om, yin - yang, krzyż chrześcijański, pentagram, krzyż egipski, znak atlantów, spirale, labirynty i wiele innych.

Symbol OM

Symbol Yin-Yang

Krzyż

Pentagram

Symbol atlantów

Labirynt

Spośród brył są to: ostrosłup, czyli piramida, graniastosłup w proporcjach „złotego cięcia” oraz inne (kopuła, czasza, obelisk, lub bardziej skomplikowane budowle). Zastanawiająca jest jedna bardzo ciekawa własność dotycząca kształtów i związanych z nimi promieniowań. Ten sam kształt ułożony przypadkowo w różnych położeniach może wykazywać różne właściwości. Najbardziej znany – podręcznikowy jest tu przykład znaku Yin-Yang, w którym odwrócenie go o 180 stopni względem kierunków świata powoduje zupełną zmianę otaczającego promieniowania. 

Podobnie rzecz się ma z piramidą, której niezwykłe właściwości i cechy mogą się uwidocznić dopiero przy bardzo precyzyjnym jej ustawieniu względem kierunków świata.

Dlaczego tak się dzieje, że kształty w różnym położeniu mogą wykazywać tak skrajnie różne właściwości? W wytłumaczeniu tej zagadki radiestezyjnej nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Najbardziej do mojej wyobraźni trafia teoria, która mówi, że kształty nie promieniują i nie są źródłem żadnego promieniowania. Kształt nie promieniuje. Posiada natomiast takie właściwości, że w różnym położeniu w przestrzeni potrafi zmodyfikować, cechy naturalnego promieniowania ziemskiego. Posłużę się tutaj jednym dobrym przykładem, który podsunął mi kiedyś pan Witold Piasecki – nestor Stowarzyszenia Rzeczoznawców Radiestezji. Porównał zagadkę promieniowania kształtu do właściwości pryzmatu. Otóż, jak wiadomo pryzmat sam z siebie nigdy nie będzie świecił, ponieważ sam w sobie nie jest źródłem światła. Natomiast pryzmat odpowiednio ustawiony względem źródła światła, przepięknie rozszczepi nam wiązkę światła białego na paletę kolorów widzialnych. Prawdopodobnie analogiczne właściwości wykazują z kształty umieszczone w strumieniu naturalnego promieniowani ziemskiego. Po przejściu naturalnego promieniowania przez konkretny kształt, następuje zauważalna przez radiestetów zmiana własności promieniowania tła wokół tego kształtu.

Co praktycznego wynika z tych obserwacji? Jak pisałem w jednym z pierwszych artykułów, radiestezja to przede wszystkim praktyczne zastosowanie zjawisk z jej kręgu. Praktyczne zastosowanie promieniowania kształtu znajdziemy w bardzo wielu sytuacjach. Odnajdziemy je w ciekawych i wyrafinowanych kształtach wahadeł radiestezyjnych, np.: wahadło ozyrys lub izis. W kolekcjach amuletów. W różnych generatorach i urządzeniach radiestezyjnych np. Nikram, lub baterie piramid. Znajdziemy je w końcu ukryte w niektórych odpromiennikach radiestezyjnych.

O właściwościach kształtów wiedzieli nasi przodkowie. Kanony i porządki architektoniczne obowiązujące w różnych epokach z dużą dyscypliną określały proporcje i ustawienie budowli w taki sposób, aby uzyskać efekt wyciszenia wewnątrz świątyń lub ważniejszych budowli. Tym razem nie będę rozwijał tej problematyki, ponieważ tematowi budownictwa poświęcę jeden z przyszłych artykułów.

Kolejne oddziaływania radiestezyjne, o których warto wspomnieć to oddziaływania odkryte i zdefiniowane przez księdza Abbe Mermeta. W wielu książkach radiestezyjnych spotykamy pojęcia wprowadzone przez Mermeta i ich wyjaśnienia. Czym jest: „promień podstawowy”, „promień łączący”, „promień świetlny” praktycznie w każdej radiestezyjnej książce to można znaleźć. Najbardziej ciekawym i godnym omówienia zjawiskiem jest specyficzna forma oddziaływania zwana jako „promień mózgowy” lub „promień mentalny”. W swojej pracy „Zasady i praktyki radiestezji” Mermet opisuje ten bardzo ciekawy rodzaj oddziaływania pomiędzy radiestetą (operatorem) a badanym obiektem (przedmiotem lub osobą). W wyniku skupienia, koncentracji, następuje „połączenie” pomiędzy badanym obiektem a radiestetą. To połączenie jest wyczuwalne za pomocą wahadła lub różdżki i na tyle wyraźne, że pozwala na określenie kierunku, odległości oraz natury badanego obiektu. Promień mentalny nie zna barier i nie zna ograniczeń co do odległości.

Ten rodzaj oddziaływania ma bardzo powszechne zastosowanie. Technika poszukiwania ukrytych przedmiotów, źródeł wody, zaginionych ludzi opiera się właśnie na wykorzystaniu promienia mentalnego.

Wykorzystanie tego zjawiska jest powszechne nie tylko w radiestezji ale również w bioenergoterapii. Zawsze wykorzystuję zjawisko promienia mentalnego podczas wykonywania zabiegów bioenergoterapeutycznych. W trakcie diagnozowania stref zaburzeń energetycznych klienta, wytwarza się promień mentalny kierujący moją uwagę do miejsc i stref wykazujących zaburzenia w naturalnym polu energetycznym człowieka. Wyraźne nastawienie mentalne i postawienie sobie jasno sformułowanego zadania: „szukam zaburzeń energetycznych”, powoduje wytworzenie tego selektywnego promienia, wskazującego właśnie na zaburzone strefy w organizmie klienta.

Pozwolę sobie na małą dygresję: myślę, że bardzo wielu bioenergoterapeutów mogło by skorzystać i w prosty sposób ulepszyć swój warsztat pracy, gdyby w sposób świadomy i praktyczny poszerzyli wiedzę o podstawy radiestezji. Radiestezja oferuje bardzo wiele praktycznych technik i metod pracy przydatnych właśnie w bioenergoterapii.

Wracając do promienia mentalnego to fenomen tego zjawiska jest ciekawy i zagadkowy, a jednocześnie wyrazisty. Większość badań i zjawisk psychotronicznych opiera się na tym zjawisku zdefiniowanym i opisanym w latach 30-tych XX wieku przez wspominanego wcześniej  księdza Abbe Mermeta. Nie jest to jakaś szczególnie trudna umiejętność. Promień mentalny jest czytelny również dla osób dopiero co zaczynających się uczyć radiestezji. Na prowadzonych przeze mnie kursach pokazuję pewne pouczające ćwiczenie. Robi ono zazwyczaj duże wrażenie na grupie i jest dowodem na istnienie promienia mentalnego. Ćwiczenie polega na tym, że w grupie początkujących osób jedna z nich ma za zadanie odnalezienia schowanego przedmiotu. W tym czasie reszta grupy obserwuje sposób poszukiwania, a zwłaszcza ruchy wykonywane przez wahadło osoby poszukującej. Zazwyczaj, ku zdziwieniu i niedowierzaniu większości wahadło wskazuje właściwy kierunek ukrytego przedmiotu! Szczególnie dla obserwatorów jest to doskonałe doświadczenie i potwierdzenie, że prawa i zasady radiestezji naprawdę działają i są powtarzalne. Innym praktycznym zastosowaniem promienia mentalnego jest teleradiestezja, czyli metoda prowadzenia badań na odległość. W całości oparta jest na zasadzie i oddziaływaniu promienia mentalnego. Ksiądz Mermet jeden z rozdziałów III części swojego dzieła poświeconego teleradiestezji zatytułował: „Odległość nie jest barierą!” – już sam tytuł jest bardzo wymowny. W książce tej licznymi przykładami prowadzonych przez siebie badań zilustrował bardzo ciekawe doświadczenia i opublikował wyniki badań radiestezyjnych wraz z rezultatami. Teleradiestezja jako metoda badawcza jest często stosowana przez niektórych radiestetów i to z bardzo dobrymi rezultatami. Jednak należy zaznaczyć, że te badania wymagają ogromnego doświadczenia.

Niezależnie od braku naukowego uzasadnienia radiestezyjnych zjawisk oraz wielu radiestezyjnych teorii próbujących wyjaśnić i charakteryzować różne rodzaje promieniowań i oddziaływań radiestezyjnych, ważne jest jedno: praktyczne zastosowanie tych zjawisk w życiu codziennym. W następnym numerze temat związany z zastosowaniem radiestezji w budownictwie.

« poprzednia strona | powrót na górę strony